wreck this journal!

Kreatywna destrukcja? Czy w ogóle istnieje takie pojęcie? Dzięki Keri Smith doszłam do wniosku, ze to jest możliwe, a co więcej nawet przydatne i wciągające, chciałabym Wam przedstawić zupełnie inny wymiar książki, jaki ostatnio miałam przyjemność poznać! 
"Wreck this journal"/"Zniszcz ten dziennik", czyli książka, która zrobiła furorę na całym świecie. W Empiku pojawiła się we prawdopodobnie we wrześniu, oczywiście przetłumaczona już na język polski. Szczerze mówiąc ja o jej istnieniu dowiedziałam się zupełnie niedawno i będąc zdecydowanie neutralnie nastawioną postanowiłam sprezentować sobie dziennik w wersji angielskiej. Jest to nie tylko idealny sposób na rozwijanie swojej twórczej pasji, ale równie dobrze pobudza wyobraźnie, dlatego nadaje się dla wszystkich tych, którzy mają w sobie choć pierwiastek kreatywnego myślenia! Na każdej stronie dziennika znajduje się polecenie, którego interpretacja i zrozumienie należy wyłącznie do właściciela książki. Warto puścić wodze fantazji i wylać swoje emocje na kartkę w dzienniku. Jest on bardzo lekki, toteż zmieści się w każda torebkę czy plecak, w każdej chwili możemy stworzyć coś niepowtarzalnego; dzieło sztuki z pomocą codziennych przedmiotów, takich jak choćby ołówek, guma do żucia, kawa bądź lakier do paznokci. Co najistotniejsze, przy zastosowaniu się do zamysłu autorki, nie będzie na świecie dwóch takich samych dzienników, każdy interpretuje polecania na własny sposób i nie ma tutaj możliwości złego wykonania zadania!

Zobaczcie, jak ja zabrałam się do tworzenia pierwszych stron dziennika...


Naprawdę szczerze polecam rozpoczęcie przygody z tym niepowtarzalnym dziennikiem, na pewno nie pożałujecie kupna!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz